„Wyzwolenie” Co działo się w Koluszkach w styczniu 1945 r.?

Co roku w połowie stycznia odżywa dyskusja, czy w 1945 r. było „wyzwolenie”? Otóż przez cały okres powojenny użycie tego słowa domyślnie oznaczało zakończenie okupacji niemieckiej poprzez wejście do danej miejscowości oddziałów radzieckich lub polskich w końcowej fazie II wojny światowej. Wielu historyków podnosi dziś tezę, że jakie to było wyzwolenie skoro Polska straciła suwerenność na 45 lat? Pojawiają się również całkiem radykalne stwierdzenia, że jeden okupant zastąpił drugiego, co argumentowane jest analogią do sytuacji jaka miała miejsce w czerwcu 1941 r., kiedy to wojska niemieckie weszły na Kresy Wschodnie, zajęte przez Sowietów po 17 września 1939 r. Z drugiej strony należy jednak pamiętać fundamentalną różnicę – w 1945 r. Polska była reprezentowana przez marionetkowy względem Sowietów rząd w Lublinie, do Polski weszły również oddziały polskie, a na terenach zajętych ustanawiano polskie władze cywilne i wojskowe. Osobiście skłaniam się do słów Wojtka Drewniaka z „Historii Bez Cenzury”, że aby mówić obiektywnie o historii musi upłynąć 200 lat, a co najmniej 100. Nie mniej jednak jestem zwolennikiem używania określenia „wyzwolenie” ze względu na jego zakorzenienie przy jednoczesnym zwracaniu uwagi, jak ono wyglądało. A jak wyglądało „wyzwolenie” w Koluszkach?

Wraz z wyjściem w sierpniu 1944 r. Armii Czerwonej na linię Wisły, Wehrmacht rozbudowywał intensywnie tyłowe linie obrony na zapleczu niemieckiej 9 Armii. Wykonywano rowy strzeleckie i przeciwpancerne. W operacji wiślańsko – odrzańskiej działania frontów radzieckich były niezwykle szybkie. Ofensywa 1 Frontu Białoruskiego ruszyła 14 stycznia 1945 r., a już 16 stycznia oddziały 1 Armii Pancernej rozbiły w lasach na wschód od Nowego Miasta nad Pilicą niemiecki 40 Korpus Pancerny z 9 Armii. 16 stycznia po raz pierwszy od kilku dni pogoda uległa znacznej poprawie. Radziecka 16 Armia Lotnicza rozpoczęła intensywne działania bojowe, atakując niemieckie odwody i zgrupowania bojowe, a także węzły kolejowe i drogowe: Sochaczew, Skierniewice, Koluszki, Tomaszów Mazowiecki i Łódź. W tym dniu lotnictwo radzieckie całkowicie panowało w powietrzu, na 3473 zarejestrowane jego loty bojowe, zanotowano tylko 42 loty niemieckie. Działania lotnicze i wieści z frontu wywołały niekontrolowaną, paniczną ucieczkę Niemców z Koluszek i okolic.

18 stycznia 1945 r. radzieckie jednostki pancerne rozpoczęły działania okrążające Łódź, zajęły m. in. Aleksandrów i Zgierz. Jednostki pancerne 11 Korpusu Pancernego i 69 Armii stoczyły w dniach 18 – 19 stycznia bitwę o przeprawy na Pilicy w rejonie Tomaszowa Mazowieckiego, który został zajęty w nocy z 18 na 19 stycznia. Ostatni niemieccy funkcjonariusze opuścili Koluszki w nocy z 17 na 18 stycznia 1945 r., nie zamierzano się tutaj bronić. Jednak umocnienia polowe w rejonie Brzezin obsadziły luźne oddziały rozbitej niemieckiej 9 Armii.

Radziecki czołg T-34/85 z 5 Gwardyjskiego Korpusu Zmechanizowanego – styczeń 1945 r. (fot. Topwar.ru)Radziecki czołg T-34/85 z 5 Gwardyjskiego Korpusu Zmechanizowanego – styczeń 1945 r. (fot. Topwar.ru)

W mroźny poranek 18 stycznia, o godz. 7:00 w zaśnieżone ulice miasta od strony Słotwin wjechały czołgi i tabory Armii Czerwonej. Część wojska jechała ul. Brzezińską na Brzeziny, a tabory sanitarne i zaopatrzeniowe przez Żakowice i Gałkówek w kierunku Łodzi. W jednym z archiwalnych wydań „Tygodnia w Koluszkach” zachowane jest wspomnienie anonimowego świadka historii: „18 stycznia do godz. 7:00 rano Koluszki zostały wchłonięte przez niezliczone kolumny marszowe Armii Czerwonej. Około siódmej, w lekkiej szarówce stanąłem oniemiały przed zbitymi w kłąb czołgami na skrzyżowaniu ulic 3 Maja i Brzezińskiej. Z tyłu, od ul. Teatralnej napierały kolumny samochodów, a przez most i torowiska płynęły szare masy piechocińców.” Podobnie wspomina wyzwolenie Bolesław Pałygiewicz: „Jak wkraczali Rosjanie, jest taka droga łącząca Katarzynów z Felicjanowem, to ja stałem przy tej drodze jak wjeżdżały rosyjskie czołgi, a na nich żołnierze z pepeszami. Nie jechały na Koluszki, tylko tamtędy – później się dowiedziałem, że był to tak zwany trakt napoleoński, bo często mieli bardzo nieaktualne mapy. Kiedyś jak jechali ZISem – taki samochód, dykta i płótno – to kierowca miał kawałek kartki i na niej narysowane, gdzie Koluszki, gdzie Łódź. Pełno wojska jechało potem na front, stałem przy ulicy Spalskiej, to wojsko jechało w psich zaprzęgach. To była sensacja, nikt u nas nie widział wcześniej psich zaprzęgów. A wojsko całkowita ciemnota, pytali się w Koluszkach, gdzie Berlin, takie pojęcie mieli.”

Wounded solders AB 01Radziecki psi zaprzęg w Berlinie – maj 1945 r. (fot. birdinflight.com)

Nie było kolorowo, żołnierze radzieccy przeważnie traktowali wszystko na swojej drodze jak łup wojenny. Wchodzili do domów, zabierali alkohol, potrafili nawet wyjadać z garnków. Z relacji Bolesława Pałygiewicza: „Rosjanie się zachowywali okropnie, dosłownie jak dzicz. Okradali ludzi, gwałcili kobiety – były takie przypadki na Staszica. Nie mieli pojęcia o rowerze, stał w komórce rower, taki bez opon, bez niczego, to zabrali.” Podobnie wspominała Józefa Kolasińska z Żakowic: „Tutaj przez Żakowice pełno wojska rosyjskiego szło, wpadali do domów, zabierali co się dało, ale najbardziej interesowała ich wódka, bimber. U nas w domu, pod stołem w kuchni stała skrzyneczka, a w niej kilkanaście butelek po wódce, w których robił się ocet. Ci żołnierze co do nas weszli to się tak ucieszyli, że zabrali tylko tą skrzyneczkę i poszli dalej. Musieli się później zdziwić.”

Warto przypomnieć, że już tego samego dnia około południa z inicjatywy Włodzimierza Mikołajewskiego zwołano zebranie mieszkańców, na które przybyło 45 osób. Utworzono na nim Komitet Obywatelski Miasta Koluszki, a Mikołajewskiego powołano na przewodniczącego zebrania i powierzono mu stanowisko tymczasowego burmistrza. Dla sprawnego działania komitetu ustanowiono następujące sekcje:

  • Sekcja Administracyjna – przewodniczący Józef Giżycki,
  • Sekcja Aprowizacyjna – przewodniczący Józef Więckiewicz,
  • Sekcja Bezpieczeństwa – przewodniczący Franciszek Huciński,
  • Sekcja Opieki społecznej – przewodniczący Bronisław Banaszkowski,
  • Sekcja Oświaty – przewodniczący Piotr Strzelec.

Wydano odezwę do mieszkańców Koluszek, w której informowano o powstaniu Komitetu Obywatelskiego w celu utrzymania ładu i porządku publicznego na terenie miasta. Zabroniono samosądów i porachunków osobistych (co wbrew zarządzeniu miało miejsce). Obwieszczono także powołanie Milicji Obywatelskiej (w dokumentach nazywaną też Milicją Narodową). Następnego dnia, 19 stycznia 1945 r., Sekcja Administracyjna powołała Adama Stęplewskiego na zastępcę burmistrza. Powołano także sołtysów i podsołtysów dla koluszkowskich gromad: Koluszki Kolonia: – Oliński Stefan – sołtys, Winkiel Stefan – podsołtys, Borwański Roman Stefan – podsołtys, Katarzynów Nowy: Lewandowski Jan – sołtys, Markiewicz Władysław – podsołtys, Żakowice Nowe: Bączyk (Bończyk) Stanisław – sołtys, Giżewski Stanisław – podsołtys, Felicjanów Nowy: Kowalewski Władysław – sołtys, Ambroziński Jan – podsołtys, Koluszki Stare: Witczak Stefan – sołtys, Wojdal Stanisław – podsołtys, Kowalszczyzna: Wojdal Antoni – sołtys, Guska Andrzej – podsołtys.

Tego dnia utworzono również Komitet Miejski Polskiej Partii Robotniczej, której tymczasowym sekretarzem został Artur Hański. W nocy z 21 na 22 stycznia 1945 r. koluszkowska Milicja Obywatelska odparła atak podjęty przez luźne grupy rozbitków Wehrmachtu, które wyszły z okolicznych lasów.

Adrian Kut
Stowarzyszenie Historia Koluszek