Czy faktycznie nikt nie gromadzi eksponatów historycznych z Koluszek? Medialne kłamstwo na drodze do muzeum.

Czy faktycznie nikt nie gromadzi eksponatów historycznych z Koluszek?

W styczniowym wydaniu lokalnego brukowca zasugerowano, że Koluszki mimo bogatej historii nie posiadają w mieście instytucji, która gromadziłaby m.in. ważne eksponaty historyczne. Członków naszego stowarzyszenia bardzo zabolała ta opinia, bo o ile można powiedzieć, że w Koluszkach nie ma muzeum w sensie budynku, to organizacja zbierająca eksponaty, dokumenty, wspomnienia, czy zdjęcia związane z historią lokalną jak najbardziej jest.

 O STOWARZYSZENIU HISTORIA KOLUSZEK

1 sierpnia 2012 roku zostało założone Internetowe Muzeum Koluszek – portal www.historiakoluszek.pl, na którym początkowo można było znaleźć niewiele, ale już po roku zbiory wzrosły 10-krotnie.

– Kiedy zakładaliśmy portal było nas czterech, mieliśmy wówczas 17-18 lat. Nie oznacza to, że wcześniej nie robiliśmy nic w kierunku historii lokalnej. Nie było łatwo, nie mieliśmy sponsorów, wszystko organizowaliśmy z własnych pieniędzy. Jednak nasze działania odbiły się pozytywnym echem wśród ludzi. Wiele osób i organizacji nas później wsparło, z wieloma do dzisiaj współpracujemy. Niestety jest też taka organizacja, która najpierw współpracując robiła wszystko byleby nie pokazać nazwy www.historiakoluszek.pl, a potem zwyczajnie przeszkadzała i utrudniała działalność. – Adrian Kut, prezes Stowarzyszenia Historia Koluszek.

Portal rósł nie tylko treścią, ale i liczebnie – dołączały kolejne osoby, których historia Koluszek zainteresowała. W 2013 zawarliśmy porozumienie ze Stowarzyszeniem Razem dla Gminy, które zadeklarowało opłacać nam serwer i domenę. Odwiedzaliśmy najstarszych mieszkańców naszego miasta, rozmawiając o historii nagrywaliśmy ich wspomnienia – często kilkukrotnie odwiedzając, gdyż 8 godzin rozmowy nie wystarczało by wszystko opowiedzieć. Wiele z tych osób już nie żyje, ale pozostawiło niezwykle cenne świadectwo historii naszego miasta. Ważną częścią zbiorów są historyczne zdjęcia, często wykupywane przez nas z portali aukcyjnych takich jak allegro, czy ebay.

W 2014 wokół portalu zgromadziło się tyle osób, że mogliśmy zawiązać stowarzyszenie, które zostało wpisane do rejestru 29 września 2014 roku. Do tej chwili każdą rzecz jaką robiliśmy, a która wymagała nakładów finansowych – opłacaliśmy z własnych zarobionych pieniędzy. Od 2011 roku na każdych Dniach Koluszek organizujemy stoisko muzealne – aby osoby nie korzystające z internetu mogły zapoznawać się z naszymi zbiorami. Organizowaliśmy samodzielnie, lub we współpracy wiele wydarzeń, akcji, które ciężko tu wszystkie przytaczać. Obecnie w stowarzyszeniu działają 24 osoby.

– Nasze stowarzyszenie aktywnie działa w koluszkowskiej społeczności. Młodzież chętnie uczestniczy w organizowanych przez nas rajdach i akcjach, łamiąc przy tym stereotyp o braku zainteresowania historią przez młode pokolenia. Chęć ich uczestnictwa w kolejnych przedsięwzięciach motywuje nas do jeszcze większej aktywności i zaangażowania w życie naszej małej ojczyzny. – Cynthia Schmidt, członek Stowarzyszenia Historia Koluszek.

WSPARCIE OD WŁADZ KOLUSZEK

Od samego początku mogliśmy liczyć zawsze na wsparcie władz samorządowych Koluszek, choć początkowo nie mogło być to wsparcie finansowe. W 2012 roku jeszcze przed powstaniem portalu zorganizowana była akcja „Kapsuła Czasu” przez UM, MOK, ZUK oraz nas. Później była współpraca przy biuletynie Historia Koluszek, gdzie my pisaliśmy treść, a urząd lub MOK wydawał. Organizowane było 65-lecie nadania praw miejskich, 170-lecie kolei w Koluszkach i wiele innych wydarzeń historyczno-kulturalnych. Dlatego naszym zdaniem nie można zarzucić władzom gminy niedbałości o historię naszego miasta, czy brak zaangażowania w tej sprawie.

Akcja Kapsuła Czasu

– Urząd Miejski w Koluszkach jest bardzo przychylny naszym działaniom i udziela nam dużego wsparcia finansowego w postaci dotacji celowych na realizację zadań publicznych. W przeciągu ostatnich 2 lat otrzymaliśmy trzy dotacje na kwotę prawie 9000 zł. Z tych środków zorganizowaliśmy szereg akcji m.in dwa rajdy dla uczniów wszystkich szkół z terenu gminy Koluszki, w których wzięło udział każdorazowo ponad 100 osób. Udało nam się też przygotować lepiej niż do tej pory wyposażone stoiska na Dni Koluszek w 2015 i 2016 roku. Zakupiliśmy w ramach tego wydarzenia 25 sztuk tablic informacyjnych, które pomagają nam przybliżyć historię naszego miasta jego mieszkańcom. Bez tak ogromnego wsparcia ze strony władz gminy nie moglibyśmy tak prężnie funkcjonować, a na pewno nie w takim zakresie jak obecnie. – Damian Polny, skarbnik Stowarzyszenia Historia Koluszek.

DROGA DO MUZEUM MIEJSKIEGO

Naszym pierwszym i najważniejszym od samego początku celem jest utworzenie w Koluszkach muzeum z prawdziwego zdarzenia. Lecz doskonale wiemy, że wytykanie w pisemkach, że jeszcze nie ma muzeum – nic tu nie zmieni. Potrzeba rozmów, planów, pieniędzy, porozumień, a nie narzekania. Tym bardziej dziwi nas fakt krytykowania braku muzeum przez redakcję brukowca, która zielonego pojęcia nie ma na temat prac nad muzeum, a której jedynym celem w życiu jest przeszkadzanie tym, którzy coś robią w tym kierunku. Najgorszy jest jednak fakt, że tym osobom wcale nie zależy na muzeum, lecz wykorzystują je wyłącznie w celu ataku politycznego na obecne władze.

– Koluszki, choć ich historia przez spory okres nie obfitowała w szczególnej rangi wydarzenia, zasługują na miejsce, w którym przechowywano by dla potomnych pamiątki z minionych lat, przedstawiające jakąś wartość historyczną. Miejsca, w którym mieszkańcy naszego miasta mogliby zaczerpnąć wiedzy o tym, co działo się kiedyś na terenach, na których obecnie zamieszkują. Gałkówek posiada swoje muzeum, więc czemu w około 15 razy ludniejszych Koluszkach nie postarać się o podobną instytucję? Pierwsze kroki w kierunku powstania zostały już poczynione i wszyscy mają nadzieję, że władze gminy zadbają również o koluszkowskie muzeum, podobnie jak czynią to w stosunku do tego w Gałkowie Dużym. – Adam Bogdański, członek Stowarzyszenia Historia Koluszek.

JAK WYGLĄDA OBECNIE STOPIEŃ ZAAWANSOWANIA PRAC NAD MUZEUM?

– Urząd Miejski, Miejski Ośrodek Kultury oraz Biblioteka Publiczna w Koluszkach czy okoliczne szkoły to placówki, które szczególnie doceniają naszą prace włożoną w szerzenie lokalnej historii i chętnie z nami, w tej kwestii działają. Po paru latach owocnej współpracy, stworzenie muzeum w Koluszkach stało się bardzo realnym faktem. Najświeższym przedsięwzięciem i pierwszym oficjalnym krokiem w tym celu jest powstanie Komitetu Budowy Muzeum, zainicjowane przez Pana Burmistrza Waldemara Chałata pod koniec 2016 roku. – Marcin Latek, członek zarządu Stowarzyszenia Historia Koluszek. 

Burmistrz Koluszek Waldemar Chałat, który jest bardzo przychylny naszemu stowarzyszeniu oraz inicjatywie powstania muzeum, 27 października 2016 roku powołał zespół do opracowania harmonogramu i strategii działań w zakresie utworzenia muzeum w Koluszkach. W skład zespołu weszli: Waldemar Chałat, Krystyna Lewandowska, Maria Markowska-Kurc, Mateusz Karwowski, Danuta Oleksiak, Kazimierz Zawadzki, Adrian Kut, Damian Polny oraz Marcin Francikowski. Zespół ten pracuje nad wizją, sposobem działalności i innymi tematami dotyczącymi muzeum.

– Muzeum miejskie Koluszek planowane jest w dawnym budynku ZZK przy ul. 3-go maja 18 w ramach Programu Rewitalizacji Gminy Koluszki na lata 2016-2023. Budynek ten będzie poddany termomodernizacji i przystosowany do pełnionej funkcji. Początek prac planowany jest na 2018 rok. – Mateusz Karwowski, doradca burmistrza ds.inwestycji i rozwoju gospodarczego.

 MUZEUM W GAŁKOWIE DUŻYM

Oczywiście zabiegając o koluszkowskie muzeum, nie chcemy niczego ujmować Muzeum im. Leokadii Marciniak. Są to dla nas przyjaciele, z którymi wielokrotnie współpracowaliśmy, wymienialiśmy się doświadczeniami, a przede wszystkim dzieliliśmy pasję. Muzea są potrzebne zarówno w Gałkowie jak i w Koluszkach, a ich współpraca może się przełożyć tylko na korzyść dla społeczeństwa.

– Jak powszechnie wiadomo, nie od razu Rzym zbudowano - podobnie jest z działalnością stowarzyszeń regionalnych biorących za najwyższe dobro ochronę i pielęgnację historii lokalnej. Działalnością taką może szczycić się Muzeum im. Leokadii Marciniak w Gałkowie Dużym, które poza szeroką działalnością na rzecz społeczności lokalnej posiada własną jakże pielęgnowaną i nieprzerwanie rozwijaną placówkę. Jednak jak mówią sami jej opiekunowie: „jedna jaskółka wiosny nie czyni” - jednym słowem poza stałym miejscem bytowania (i gromadzenia eksponatów) potrzebna jest też inicjatywa i głowa pełna pomysłów. W tym miejscu gałkowiacy ściągają przysłowiowe czapki z głów, przyznając, że pod tym względem daleko im do koluszkowian. Którzy to pomimo tego, że na swoje własne muzeum zapracowali, to jeszcze go nie otrzymali. Na końcu słowo o stosunkach pomiędzy przedstawicielami Muzeum im. Leokadii Marciniak w Gałkowie Dużym, a Stowarzyszeniem Historia Koluszek. Wystarczą dwa słowa - bardzo dobre. Niejednokrotnie zbierane były piękne owoce kooperacji np. ciesząca się popularnością noc muzeów w Gałkowie Dużym, rajd rowerowy śladami żołnierzy walk obronnych września 1939 roku (wspólny wysiłek dwóch organizacji pod przewodnictwem organizacji - Strefa Rowerowa Brzeziny), czy wreszcie wystawa oraz rajd rowerowy ku upamiętnieniu walk w okresie I WŚ. Tak więc, jak widać oczernianie i wytykanie nieróbstwa jakiemukolwiek stowarzyszeniu miłośników historii jest bezpodstawne i zasługuje na potępienie. Wszystkie one - stowarzyszenia/organizacje posiadanymi budżetami starają się tak zarządzać, by doprowadzać do jak największego dobrostanu. Przed nimi długa droga, w której każdy któremu na sercu leży pamięć o historii, powinien je wspierać. Zarówno w rzeczach małych - jak np. przekazanie kilku zakurzonych zabytkowych monet, jak i tych większych np. wsparcie finansowe, czy wspieranie społecznego ruchu mającego doprowadzić do utworzenia w Koluszkach muzeum regionalnego. – Jan Marciniak, Muzeum im. Leokadii Marciniak w Gałkowie Dużym.

Mamy nadzieję, że nie powtórzą się oszczerstwa, które utrudniają zbieranie eksponatów oraz materiałów archiwalnych przez nasze stowarzyszenie. Prosimy także, by nie „robić polityki” przy użyciu hasła muzeum, a pozwolić w spokoju kontynuować nad nim prace.

Członkowie Stowarzyszenia „Historia Koluszek”
29 stycznia 2017 r.