Koluszkowski sport w dwudziestoleciu międzywojennym
Sport odgrywał dość ważną rolę w integracji społeczeństwa. Kiedy jakakolwiek rozrywka była trudno dostępna – wielkim zainteresowaniem cieszyły lokalnie rozgrywane mecze piłki nożnej. Nie brakowało również drużyn sportowych, zarówno ligowych, jak i szkolnych. Wszystkie zdobywały zaszczytne nagrody i głośno o nich było w gazetach.
Od 1869 r. przewóz poczty koleją w całej Rosji podlegał pod samodzielną instytucję, niezależną od terenowych zarządów pocztowych. Wydzielono specjalny Zarząd Przewozu Poczty Koleją, któremu podlegały oddziały terenowe. Te ostatnie sprawowały nadzór nad placówkami pocztowymi w wagonach i na stacjach kolejowych. W 1869 r. wprowadzono zasadę numeracji tras ambulansów pocztowych. Każdą trasę oznaczono dwoma kolejnymi liczbami. Liczbą nieparzystą określano kierunek od stacji początkowej do stacji docelowej, a liczbą parzystą kierunek powrotny.
Jan Kiepura na dworcu w Koluszkach - 13 lipca 1936 r.
Koluszki mają w swojej historii wiele wątków, których sami mieszkańcy tego miasta nie są świadomi. Wiele osób łączy wydarzenia z przeszłości z już niemal legendarną koleją. I słusznie, bo to właśnie dzięki niej miasto nabrało rozpędu, przeistaczało się, przechodziło proces stałej urbanizacji i rozrostu. Świadomi są tego ludzie teraz, tak samo jak świadomi byli kiedyś. W szczególności osoby, które nie były mieszkańcami Koluszek, ale znani są z kart historii całej Polski, a niekiedy nawet Europy i świata.
Koluszkowianie przy Pomniku Orła Białego - lata 30. XX w.
Na skwerze przy ul. 3 Maja, tuż przy przejściu podziemnym, stoi monument. Nie każdy zwraca na niego uwagę, często przez zwykły pośpiech, brak uwagi, a jeśli ktoś go zauważy, często podejrzliwie spogląda na ową białą figurę. Oczywiście mowa tu, o pomniku Orła Białego w Koluszkach. Jedni patrzą na niego z zachwytem, a drudzy z grymasem. Jedno jest pewne, ta prosta bryła, mimo że jest repliką, została zaprojektowana przez Władysława Strzemińskiego, wybitnego malarza, grafika, teoretyka sztuki, publicystę i twórcę, którego dorobek jest uznawany na całym świecie, a który część swojego życia spędził właśnie w Koluszkach.
Kilka miesięcy temu media informowały o liście, jaki w języku niemieckim napisali robotnicy pracujący przy remoncie zamku biskupów warmińskich w Lidzbarku Warmińskim. List napisany został w roku 1928 i schowany do butelki, a następnie zamurowany. Jakiś czas temu, niestarannie napisany tekst został całkowicie odczytany. My też mamy swoje ciekawe „znalezisko”, które musiało na swe wyjaśnienie czekać dokładnie... 80 lat!
Turbulente Zeiten, czyli wspomnienia niemieckich osadników z okolic Koluszek
Niniejsza książka stanowi kolejną próbę prezentacji przeżyć Niemca zamieszkałego niegdyś w kolonii niemieckiej, tym razem pochodzącego ze wsi Borowo (z niemiecka zwanej Wilhelmswalde) Herberta Höfta. Jego wspomnienia są tym bardziej cenne, że jak dotąd owej wsi bardzo mało poświęcono uwagi.
Budynek rzeźni miejskiej przy ul. Hallera - 1938 r.
W latach 20. XX wieku, gdy w Koluszkach prężnie rozwijało się budownictwo i wzrastała liczba mieszkańców, zaplanowano budowę nowoczesnej rzeźni. Miała stanąć w sąsiedztwie zabudowań mieszkalnych – przy obecnej ul. Hallera. Po 90 latach od budowy rzeźnia została wyburzona w styczniu 2016 roku.
Jeszcze w czasie I wojny światowej, lecz przede wszystkim w II RP na wsiach, szczególnie w południowej części ówczesnego powiatu brzezińskiego, pojawił się żywy ruch ludowy. Ogarnął on między innymi wiejską młodzież, która dostrzegała i odczuwała zapóźnienie wsi i to gospodarcze, i to kulturalno – oświatowe.